Aktualności zawsze aktualne...
W bielskich szkołach uczy się coraz więcej dzieci i młodzieży z Ukrainy. Pomocą w adaptacji do nowych warunków służą im, oprócz nauczycieli, asystenci międzykulturowi.
Obecny rok szkolny rozpoczęło w bielskich szkołach prawie półtora tysiąca uczniów z Ukrainy. Nie ma już takiej placówki oświatowej w mieście, gdzie nie byłoby przynajmniej kilkoro uczniów pochodzących spoza Polski. Stworzenie pierwszej na Śląsku Szkoły Asystentów Międzykulturowych w Bielsku-Białej było więc przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Bo teraz, już po zakończeniu I edycji szkolenia, widać gołym okiem, jak ważną rolę asystenci pełnią w szkołach, a także w placówkach przedszkolnych. Nietrudno przecież wyobrazić sobie stres młodego człowieka, wyrwanego z rodzinnego miejsca, który musi się jakoś odnaleźć w nowej rzeczywistości – bez znajomości języka, przyjaciół, w innej w końcu kulturze i z obcymi obyczajami. Pomostem, a nawet w dosłownym znaczeniu pomocną dłonią, staje się tu asystent międzykulturowy. Jego głównym zadaniem jest w miarę bezbolesne wprowadzenie młodego człowieka w nowe środowisko.
W I edycji SAM uczestniczyło dwadzieścia osób. Z różnych środowisk, o różnym wykształceniu, wszyscy jednak z chęcią do pomocy i nabycia wiedzy, jak tę pomoc gościom z zagranicy najefektywniej zaserwować. Jedną z nich jest Dorota Wojdyła-Kondracka, bielska nauczycielka.
- Zdecydowałam się na udział w szkoleniu, bo wiedziałam, że w moich klasach też będą uczniowie z Ukrainy – mówi dzisiaj. - I jestem teraz bardzo zadowolona, bo dało mi to jednak nieco inne spojrzenie na ukraińską kulturę, obyczaje, wiedzę, w jaki sposób najskuteczniej przeprowadzać proces adaptacyjny młodego człowieka.
Mówiąc o szkoleniu – prowadzonym przez dziewięciu znakomitych trenerów międzykulturowych z kilku polskich miast - trzeba sobie uświadomić, że były to setki godzin rozmów. W sumie sto sześć godzin samych zajęć, do tego sto dziewięćdziesiąt godzin warsztatów przeprowadzonych przez uczestników kursu, w których udział wzięło kilkaset dzieciaków z Polski oraz z Ukrainy. Współpracowano przy tym ze szkołami, różnymi instytucjami, jak Bielskie Centrum Edukacji, czy chociażby placówką kultury – Willą Sixta. Kurs cieszył się więc ogromną popularnością zarówno wśród jego uczestników, jak i samych trenerów.
Pierwsza edycja szkoły jest już jednak za nami. Tymczasem niebawem rozpocznie się kolejna. Zapotrzebowanie na tę formę pomocy w szkołach nie maleje przecież, a przeciwnie, wciąż wzrasta.
** We wrześniu tego roku do szkół w Polsce trafiło według ministerstwa edukacji łącznie 185 tys. dzieci i młodzieży z Ukrainy.
** Uczestnik po ukończeniu SAM otrzymuje certyfikat asystenta międzykulturowego. Udział w SAM jest bezpłatny. Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. ANO